Rozmowy przy kawie (5) |
Bry! Kawkę już zakańczam, ale wpadłam się przywitać i miłego dzionka życzyć. Niby słońce świeci, ale zimno okropnie, a ja muszę z domu wyleźć i się do Urzędu Miejskiego pofatygować, co by się i rodzinkę wymeldować...eh, żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce! Niech mnie ktoś kopnie dla rozpędu... Pati piec już naprawiony i karaibskie upały w chałupie zapanowały?Bo ciepło to tam było, moim zdaniem |