Rozmowy przy kawie (5) |
Mnie nie tylko Amerykanie kłamią, ale i własny termometr zaokienny łże w żywe oczy...wychodzę sobie rano ubrana umiarkowanie, bo w końcu aż 5 stopni jest, a tu szok...auto zamarznięte 5 stopni to może koło południa bedzie, na razie fest przymrozek jest, ale słonecznie i ślicznie to wyglada, gdybyż tylko z domu nie trzeba było wychodzić to ja się pod drugą kawkę podpinam, bo czas brać się w garść i ogarniać chorobę i lenia! |