Rozmowy przy kawie (5) |
Marysiu potwierdzam co napisała Iwonka, jak mam możliwość zawsze sobie kupuję co nieco chemii a jak moje chłopy ( mąż i syn) mieli do dyspozycji samochód do przywieźli mi zapas proszku do prania i to wcale nie reklamowanego u nas a okazał się dużo lepszy od naszych drogich marek i płyn do płukania Lenor....zakupili na jakiejś promocji po 0,89 E za 2 litry, niby u nas koncentrat a różnica niesamowita ja naszego wlewam cały pojemniczek w pralce a pranie często jest szorstkie, tego niemieckiego wlewam jak przykazali na opakowaniu, tzn. 1/2 nakrętki i wszystko jest mięciutkie i pachnące.....to samo powiem o szamponach, mydłach,....no cóż nie chcę ale naprawdę chwalę....niestety A i jeszcze jedno....w Niemczech też są różnice w jakości bo te w dawnych DDR-ach są jednak też gorsze Odplamiaczy nie kupowałam więc nie podpowiem, ale może zamów jedno opakowanie na próbę |