Rozmowy przy kawie (5) |
Witajcie, no zimno jak nie wiem co, a ja butów odpowiednich jakoś nie mam. Muszę się rozejrzeć. Na razie serwuję gorącą kawkę z dosypanym kakao rozpuszczalnym - od razu mi lepiej. Zdrówka dla chorujących dzieciaków. Biorę się do pracy bo strasznie gorący okres się zrobił. A flaczki też za mną chodzą - sama nie robię (jeszcze) ale muszę Tatę podpuścić, bo Mama z tych bardziej obrzydliwych i na czas gotowania z domu wychodzi. My z M i Tata uwielbiamy!!! Do później! PA! |