Zdjęcia naszych prac - druty i szydełko |
imwsz pisze: No i następna zdolniacha z Łodzi Chodziła za mną chusta, szal, ot jakieś okrycie ... Niestety nikt mi nie chciał zagwarantować, że nie będzie "gryzło" Dziękować, dziękować Nie gryzie czysty merynos i jedwab. Natomiast jeśli mieszają z polską wełną to ta czasem dziobnie. Kosztuje bo to naprawdę dużo pracy. Dla mnie to już często duże formy są za ciężkie do zrobienia. Trzeba mieć zdrowy kręgosłup, bo bujasz się przy wałkowaniu jak wańka wstańka kilkaset razy, a potem "nawalasz" tym co robisz o stół jakbyś chciała to unicestwić. Uciekam w te mniejsze prace, kwiatki, bratki i rabatki. |