Wątek niebezpieczny czyli Jurkowe przynudzanie
"Panie Jurku, mowie do obecnego tu Pana Jurka" pozwolisz, albo nie, ze bede sie do Pana zwracac tym tekstem z Rejsu.
W Polanicy na pierwszym Kaziu oczywiscie bylam bo Czubaszkowej nie odpuszcze
ale ale
nie w tym temacie chcialam sie wypowiedziec. ......... Kubowa pieknym miastem byla (tfu!) jest.
ale ale
po zaliczeniu kilku Iren, nieskladnie mi idzie ten wpis
wracam wiec do meritum.
Wpisuje sie albowiem jestes (Pan) jedna z niewielu osob ktora wymienila w swoich ogrodowych zasobach cudna roslinke
rutewke orlikolistna.
Mam odpal na deren kanadyjski i ......... rutewke.
Wiele lat temu dostalam ja jako chwast w jakiejs super sadzonce nie wiem czego, przeprowadzilysmy sie obydwie na wies.
Milosc trwa, ma rozowa a dwa lata temu, pewnie przez kwasna ziemie, obiawila sie w bieli. Wdzieczna bylina i malo znana, a szkoda.
Pozdrawiam Pana, Panie Jurku
aniołekaniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM