Moja wymarzona działeczka |
Dzieki dziewczynki za odwiedziny Iwonko ja zaryzykowałam i przesadziłam je do ziemi z donicy , najpierw sprawdziłam stan ukorzenienia . Moje miały sporo i długie korzonki , wiec wkopałam je do ziemi , bo w donicy dusiły się już. Na zimę okryję je stroiszem i kopczyki usypię, żeby nie zmarzły. Podobnie robiłam w ubiegłym roku , wszystkie ukorzenione w dobrym stanie przetrwały zimę , no ale zima była dosyć łagodna. Jezeli Twoje maja sporo miejsca w donicy , to może zadołuj donicę w ziemi i tak zostaw przez zimę , a dopiero na wiosnę posadzisz je w docelowym miejscu. Tak będzie na pewno bezpieczniej |