Rozmowy przy kawie (5) |
O to ja, Misiu, mam dokładnie te same odczucia, dlatego miałam jechać teraz na spokojnie, nie wyszło - trudno, mama jakąs koleżankę poprosi o pomoc. Ja osobiście 1 listopada nie celebruję, ale moja mama choćby miała na czworakach iść, to na 1-go pójdzie i nie ma rady Ale pogoda cudna, jutro w ramach rekompensaty dla dzieci pojedziemy chyba gdzieś turkusową strzałą na wycieczkę...no i muszę pocwiczyć, jak się to maleństwo prowadzi... |