Rozmowy przy kawie (5) |
Dziewczynki kochane! Basia nie na darmo mówiła, że lubi, jak mam wolne No ale cóż, nie zawsze można mieć gwoździe wbite w stopę i trzeba znów jeździć do roboty Z zainteresowaniem czytam prognozy i ciesze się, że listopad ma być ciepły, bo moja marchew i pietruszka jeszcze w polu. Codziennie teraz po przyjściu z pracy układam drewno pod zadaszeniem, jeżdżę tak z taczką tam i z powrotem, aż się ściemni. Takie krótkie jest to jasne popołudnie o tej porze roku, że niewiele zdąży się zrobić. Byłam na wycieczce z pracy - promem ze Świnoujścia do Ystad, a stamtąd autokarem do Kopenhagi. Była to bardzo krótka wycieczka, ale cieszę się, że mogłam na nią pojechać, zaliczyć kolejne kraje, na których terenie postawiłam stopę... Pierwszy raz w życiu płynęłam promem. Obawiałam się morskiej choroby, ale zupełnie niepotrzebnie. Pogoda dopisała i kilkugodzinny spacer po Kopenhadze był bardzo udany. Mam zdjęcia... |