Jest to mój pomysł.Pewnie kiedyś gdzieś coś widziałam,czytałam i naszło mnie Spód z ciastek- herbatniki zmiksowane i wymieszane z masłem.Wyłożyłam małą torownicę. Zmiksowałam mocno mleko skondensowane niesłodzone i dodałam galaretkę .Lekko stężałą wylałam na spód i wtykałam małe bezy.Wypływały ale ja uparta jestem.Jak zastygło położyłam truskawki i zalałam galaretką.
ale jedna uwaga,trzeba szybko zjeść bo bezy mogą się roztopić- rozciapciać a najlepsze są chrupiące. Resztę bez schować przed sobą bo ....ja je bardzo lubię
Smacznego !!!!
|