Janusz, zyjesz? Nie wybuchłeś z emocji? Ja też słucham w jedynce, bo o tej porze TV należy do dzieci i rzeczywiście emocje dużo większe niż jak przekazowi towarzyszy obraz, ale w sumie nie jest źle, bo i Niemcy zremisowali tylko
A w ogóle to dzień dobry z kawą podawaną po omacku, bo ciemność nieprzenikniona...jakoś zdecydowanie łatwiej jest siłą otwierać zaspane oczy, gdy za oknem jasno, no ale tak to dopiero koło marca będzie, więc trzeba przywyknąć, póki człowieka nie budzi mróz zawiewający przez szpary w oknach, to nie jest źle |