Rozmowy przy kawie (5)
Hej , hej po kilku dniach życie w czeluściach domowych wreszcie ujrzałam Świat. Chyba wezmę rozwód z obecnym dostawcą netu 4,5 dnia musiało przejść żeby wreszcie do mnie przyjechali. Miałam zepsuty Livebox.
Kawę stawiam i biegiem muszę nadrobić zaległości.
Zuza wysokich lotów. aniołek
he, he chyba mnie teraz nikt nie odciągnie od kompa.


  PRZEJDŹ NA FORUM