Rozmowy przy kawie (4) |
Hej! Jakoś nie ma mnie na kompoście, bo dziury w nodze mi zarosły i wróciłam do roboty. Miały też miejsce dramatyczne wydarzenia, jako to: 1.psy pogoniły kury, w tym Burek(pies) obgryzł trochę dupę Antoniowi (kogut), ale na szczęście tylko z piór 2.kilka dni później Burek (ten sam pies) zeżarł trutkę na szczury, na szczęście został zauważony i zawieziony na płukanie żołądka, a teraz otrzymuje serię zastrzyków z vit. K (tym sposobem wartość Burka natychmiast wzrosła o 300 PLN). Jak widać mamy więcej szczęścia niż rozumu! A z rzeczy wesołych - jadę jutro na wycieczkę z okazji święta branżowego - autokarem do Świnoujścia, a potem promem "Bałtyk" do Ystad. Po przeprawie do Danii zwiedzamy Kopenhagę, potem znów prom i powrót. W niedzielę będę już z Wami! Buziaki dla wszystkich |