Fragment planety Ziemia |
Januszu, ależ ja sie niczego nie wstydzę, zwlaszcza, że gdybym nie napisała, że uzywam aparatu kompaktowego, wszyscy nadal mysleliby, że pewnie mam jakąs kolosalną "lustrzanke" Zresztą na forum i tak nie widać, jakie sa zdjęcia, bo "obcina" połowę jakości. Zasadniczo robie zdjecia dla zabawy, więc nie napinam sie na ich jakość itp. No, ale skoro sie niektórym podobają, to poinformowałam, czym je robie, żeby rozwiać mity o tym, jakie to trzeba mieć aparaty, żeby miłe zdjecia kwiatkom i strumykom robić A to jest tak, ze kiedys owszem trzeba bylo miec wypasiony aparat i troche wiedzy, a teraz kompakt za 1,5 tys. potrafi to, co jeszcze niedawno ważyło 3 kg plus obiektyw tez 3 kg (Ja robiłam swego czasu zdjecia "dobrym" aparatem i wiem, jak rece bolą i ile trzeba sie nakrecic, potem nawywoływać... ) a teraz wyjmujesz z torebki taki sliczny czerwony (rożowy) sprzęcik i potem wszyscy na forum myslą, że dźwigasz to w osobnym plecaku Jakbym byla wredna, to bym sie nie przyznawala i udawała, że mam jakis super/hiper profesjonalny sprzęcior za pół miliona dolców Posłuchałam sugestii i wkleiłam sobie swój wątek w stopkę |