Rozmowy przy kawie (4) |
Dzień dobry! Nie, ja dopiero od poniedziałku wyjazdowa jestem. Dziś powinnam nieco przejrzeć materiały, ale okropnie mi się nie chce... Byłyśmy w lesie z Kredką, bo pogoda niewiarygodnie piękna. Skosiłam następnie trawę i trochę poogarniałam bałagan, jaki zostawił Kredkowy fatygant wtargnąwszy nielegalnie po raz kolejny. Mam nadzieję, że te stratowane rośliny odbiją. Wstawiłam również pranie i chyba się trochę poleniwię. |