Rozmowy przy kawie (4) |
Witajcie mnie dziś o 3:50 domofon z ciepłej pościeli wyciągnął jednak po sekundzie oprzytomniałam, że nikt do mnie o tej porze nie przychodzi i pewnie do sąsiada z góry ktoś się chce dostać,no i miałam rację w końcu pani ta dodzwoniła się i została przez niego wpuszczona a ja męczyłam się chyba z godzinę zanim zasnęłam od dziś domofon wyciszam ! u mnie słoneczko za chwilę się pakuję i w drogę na wiochę.. mam zmywarkę i nie wyobrażam sobie bez niej już życia w domu..na działce nie mam i zmywanie zajmuje mi za dużo czasu a mogłoby się posiedzieć na tarasie, gdy naczynia by się myły ehh Ola ten Tobi to się ma dobrze z Wami nawet ma swoją łódkęno i przyszła synowa żeby tak jej dogadzać sernikami |