Rozmowy przy kawie (4) |
Witam słonkiem które zagląda do mnie za drzew proboszcza. Klony wielgachne z przerażeniem patrzę na nie co roku jak zaczynają śmiecić liśćmi to wszystko ląduje u mnie na podwórku w mojej kotlince. Oj placka chyba muszę sklecić ,zrobię z przepisu Oli. Wnuki jadą już do mnie te najmniejsze. Zuza pojechała nauki wbijać do głowy. Zazdroszczę jej że jest w tak pięknym zakątku Polesia. Margolciu to Ty zimą nie mieszkasz w tym uroczym domku Ja też nie mam zmywarki he, he zostaje jak na razie w marzeniach. Ola dzięki za kawę |