Jak piszecie o zmywarkach to robię się zazdrosna, bo ja marzę o zmywarce, ale....
No to wstawać śpioszki, bo ja całą noc bez chyrlania przespałam, więc rześka jak młoda ptaszynka jestem i układam sobie plan w główce, co by tu machnąć w domku tzn nie w domku tylko przy maszynie, bo co tu robić no co?? Ola ciastem po oczach wczoraj dała, ale ja swojego zakalca nie pokażę, bo wstyd nad wstydami ale mężuś pół blaszki do pracy zabrał, Jemu to wszystko smakuje hi hi
W torebusi mojej już nic nie rośnie, ale posiałam poplon i moje wnuczęta powiedziały, że śliczna trawka babuniu Ci rośnie i sobie po niej troszkę pobiegały i tą trawkę ugniotły jeszcze przed zimą muszę skopać i w skiby zostawić, żeby poplon zgnił razem z ziemią. Mężuś z pracy zabawkę sobie pożyczył, taki odkurzacz do liści, oooo kurde ale to fajna zabawka jest, bo wciąga liście i od razu je szatkuje, a potem tylko myk do kompostownika, tylko wyje za głośno ten odkurzacz, bo to nie domowy przecie hi hi
No co wstajecie czy mam sama tu siedzieć co??? |