Rozmowy przy kawie (4)
OMG ale grzyby.Ani razu nie byłam,nie mamy kiedy a ja samą w lesie siebie nie widzęzdziwiony
Też pamiętam czasy 'grzybne". Był taki okres gdy lasy mojego teścia [leśniczego]były pryskane p.brudnicy Ambuszem o ile dobrze pamiętam.Grzyby wszystkie zdrowe były.Ale to było 40 lat temuoczko teraz 3/4 grzybów to robaczywki
Mario,ja Elnę mam od wczoraj.I na razie czytam instrukcję żeby ściegi opanować.W porównaniu z starym Singerem jest jak 10-3
Ja już mam królika zamrożonego...zawsze coś


  PRZEJDŹ NA FORUM