Rozmowy przy kawie (4) |
Januszu, jak pięknie! zaraz lecę popatrzeć na resztę zdjęć! Bogusiu, a jak ja Tobie mówiłam latem, zebyś losowi grzecznie podziękowała, że dobrego męża masz i rzuciła te wszystkie roboty w diabły toś oponowała...a ja bym tak na Twoim miejscu już dawno zrobiła Jak się wyleczysz do końca a żądza pracy zarobkowej nadal bedzie Tobą miotać, to poszukasz na spokojnie, a tymczasem bierz się za szycie i inne relaksujące czynności Posadziłam rośliny od Zuzi i musiałam wracać, bo młodsza starszej usiłowała urwać głowę, a starsza młodszej wybić oko Fajna pogoda na roboty ogrodowe jest, no ale niestety...jeszcze 10 dni z babami zaczynam skreślać dni w kalendarzu do ich powrotu do placówek |