Po wojazach wpadlam do mojego ogrodu, wpadlam i wsiaklam. Postanowilam zrobic rewolucje..... widocznie mam darcie na robote lub wyrzuty sumienia. Postanowilam wyrznac /przesadzic rzad lawndy i zrobic porzadne wyjscie z tarasu. Lawndy juz leciwe wiec troche mnie wysilku kosztowalo je przeflancowac. Poniewaz %% szkodza zdrowemu rozsadkowi wiec bedac pod ich wplywem zakupilam i otrzymalam ...... piwonie 12 szt. Chyba mnie powalilo, nie mam gdzie ich posadzic.Hektar ziemi a miejsca niet. Zamiast spokojnie pisac na Kompostowniku rzucilam sie w darcie darni ( chciejstwo durnej baby).Ale bylo mi malo wiec dolozylam sobie liliami drzewiastymi
|