Rozmowy przy kawie (4)
Moja Tyćka ciągle hasa.... wróci na śniadanie przed ósmą. U mnie ma być 16 C i słońce, więc czekam aż się rozwidni i w rabatki pan zielony Jakby jakiś facet w domu był, to by mi okna zimowe zdjął i bym sobie malowała futryny, ale nie ma, to ogrodem się zajmę...
Kubła mi śmieciarze wczoraj nie opróżnili.... i nie słyszałam ich, żeby o 11:00 podjeżdżali.... Ciekawe zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM