Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
Basiu, ta co teraz pokazałam? A ta to pikuś, bo to z ostatnich zakupów: gold cascade albo copper cascade - raczej gold, ale pewność bedę mieć wiosną, bo rosły pod dynią i nieco wybarwienie mają zaklamane - tak czy inaczej mam ją dla Ciebie odłożoną, bo się rozpadła przy przenoszeniu aniołek

Różyczko, no ja liczyłam właśnie że się rozejdą i za żywopłot bedą robić, ale na razie idą głównie w górę. Sweter jest robiony z grubsza wg tegohttp://swetrydoroty.blogspot.com/2013/12/kursik-sweter-z-koa.html projektu, ale czy wyjdzie? Mam druty tylko z krótką żyłką, więc efekt mogę zobaczyć, dopiero, jak z drutów zdejmę...oby wyszło, a przede wszystkim nie za małe, bo na oko liczone...

Kasiu nieeee...tylko urlop mam aniołek No i wielokrotnie tłumaczyłam, mam dużo czasu, bo jestem kiepską gospodynią domową...nie prasuję, nie sprzątam, gotuję na odczepnosię, dzieci samopas chodzą taki dziwny

Ale, żeby nie było, czasem mam zrywy PPD i np. wczoraj umyłam aż dwa okna i nawet dekorację okienną wykonalam aniołek




Dziś dla odmiany robię rewolucję w holu, czyli kolejne przesuwanko lamusa starych mebli...ilościowo nic to nie zmienia, tylko stasiową kuchenkę za czekoladę i fajki przehandlowaliśmy lol ale jakościowo jest różnica, lubię przemeblowania, po każdym czuję się, jakbym zaczynała wszystko od nowa aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM