I ja dziś późno. Koniec kwartału, więc Ledwo widzę na oczka, więc tylko umyłam podłogi na dole i chyba dzis sobie odpuszczę. Jestem zdrowa, a przynajmniej wierzę w to głęboko, NFZ płacę co roku grubą kasę, a jak przyjdzie co do czego... Jak wypełniam PITa to czuję się, jakbym wyrzucała kasę. A ze słodkości dziś zaliczyłam tylko galaretkę truskawkową, bo niezmiennie się dietuję. Mojej Mamie zasmakowała śliwkowa nutella. Ciekawe, czy sie skusi na tyle, by zrobić Bo moja Mama nigdy nie robiła przetworów, a nawet - jak chciałam jej zarobić u niej ogórki kiszone, to stwierdziła, że szkoda się paprać, skoro w sklepie są dobre |