Rozmowy przy kawie (4)
I ja dziś późno. Koniec kwartału, więc zmieszany Ledwo widzę na oczka, więc tylko umyłam podłogi na dole i chyba dzis sobie odpuszczę. Jestem zdrowa, a przynajmniej wierzę w to głęboko, NFZ płacę co roku grubą kasę, a jak przyjdzie co do czego... Jak wypełniam PITa to czuję się, jakbym wyrzucała kasę. A ze słodkości dziś zaliczyłam tylko galaretkę truskawkową, bo niezmiennie się dietuję. Mojej Mamie zasmakowała śliwkowa nutella. Ciekawe, czy sie skusi na tyle, by zrobić zakręcony Bo moja Mama nigdy nie robiła przetworów, a nawet - jak chciałam jej zarobić u niej ogórki kiszone, to stwierdziła, że szkoda się paprać, skoro w sklepie są dobre zdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM