Rozmowy przy kawie (4) |
Olu, to widzę, że moja mama miała szczęście, że trafiła na dobrą lekarkę pierwszego kontaktu, która dość szybko wyeliminowała inne przyczyny i skupiła się na diagnozowaniu Hashimoto. to rzeczywiście wredna choroba, część objawów pokrywa się z boreliozą, część jest mylona z wczesnym Altzheimerem - prawdopodobnie moja babcia na to choruje, ale nikt jej nie zdiagnozował tylko od górnie załozono, że to altzheimer, a teraz jest już za późno, bo demencja osiągnęła kres i dewastacyjnych skutków cofnąć się nie da. Ja przebadałam siebie teraz z okazji złego samopoczucia ogólnego, ale na szczęście przynajmniej na razie nie odziedziczyłam paskudy. Życzę Ci w takim razie znalezienia dobrego endo - przy prawidłowo ustawionych lekach mozna całkiem sprawnie funkcjonować. Januszu, rodzynku nasz, zapomniałam o zyczeniach dla Ciebie, ale wiesz, że Ci dobrze zyczę - dzień chłopaka pamiętam, ze zaczęło się obchodzić gdzieś w moich licealnych czasach, czyli u schyłku komuny Wzięło mnie na dewastacje...umyłam okno w przedpokoju, tak przy okazji skubnęłam trochę farby z parapetu i poszło..metr tynku odpadł ale to dobrze, rok stania dobrze mu zrobił odchodzi jak masło, tej zimy skończę kucie przedpokoju jak nic |