Rozmowy przy kawie (4) |
No u nas piękna pogoda dziś, staram się nie gotować ze złości, ze nie mogę być w ogrodzie i nadmiar energii wyładowałam skrobiac tynk wokół okien Aniu, okulary owszem, też myślałam, ale nie da rady, 10 złotych mi zostało po spłacie kredytu I ponad dwie średnie krajowe niezapłacone przez klientów...dziś jeden napisał, że niepotrzebnie się denerwuję, bo już na koniec tygodnia może zapłaci...nie bedę więcej pisać, bo wybuchnę...zaczęłam robić jeden szal na sprzedaż i obejrzałam dziś ponownie posiadane zasoby drewna i mebli pod kątem renowacji na sprzedaż...dojrzewam do rzucenia w diabły tej roboty, bo lepiej nie mieć kasy i wiedzieć dlaczego się nie ma, niż mieć wirtualne coinsy i się frustrować... Dobra, małzonek wrócił, to ja chyba szybciorem skoczę w kurdybanek na kwadrans |