Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Taaa, trawnika jeszcze trochę jest (stanowczo za dużo, jak uważa W.) Ale już chyba na ten sezon sadzenie bylin w miastowym zakończone. Reszta na wiochę. Zostaną tylko cebulowe, ale czekamy na wyprzedaże w ogrodniczych pod koniec sezonu. Musimy jakieś posiłki zawezwać do wykopania trzech host rosnących przy kurhanie skalniakowym, bo wyłażą już na ścieżkę i zadusiły prawie wszystkie rośliny z sąsiedztwa... każda karpa najmarniej 100kg waży. Dzielenie tego i doniczkowanie to będzie zabawa...Ale Hubertowi, synowi W., sadzonkowanie i ukorzenianie idzie świetnie. Z zazdrością patrzymy, jak mu byle patyk, na oko "trzy ćwierci do śmierci" puszcza liście w doniczce. Anemony są całkiem wysokie, metr wzrostu mają niektóre odmiany, spokojnie możesz sadzić u siebie Pat. Iwonko ja sobie jeszcze "fundnełam" Elfe i Kew Rambler. Ale one już na wiochę pojadą. Stwierdziłam, że mogę sobie zaszaleć. Nie muszę w końcu płacić np. 28 funtów w jednym ze sklepów internetowych z różami w UK za sadzonkę Abraham Darby na przykład W tym samym sklepie sadzonka Burgundy kosztuje 17,50 funtów |