Rozmowy przy kawie (4) |
Aniu żebyś tylko nie miała tzw. zastrzału. Straszne dziadostwo. Miałam raz przypuszczam, że w ogródku się nabawiłam tzn. coś się dostało, może miałam zadartą skórkę, wdało się zakażenie i bolało tak, że najgorszemu wrogowi nie życzę. Musiałam mieć chirurgicznie nacinane, a zaczęło się od bólu właśnie. Spróbuj moczyć w mydlinach. |