Rozmowy przy kawie (4) |
Miałam dziś bardzo udany dzień - czyli taki, kiedy pogoda dopisała i mogłam popracować w ogrodzie i donikąd nie musiałam się oddalać z mojego gospodarstwa >usmażyłam ajvar z inspiracji Beatki-Tomaszkowej >R. uporządkował (wreszcie!) miejsce, w którym będziemy układać zimowe drewno opałowe; uwierzcie mi, to bardzo ważne wydarzenie; musiał usunąć stamtąd te ogromne belki, z których będziemy kiedyś robić schody w domu >wypróbowaliśmy szpikulce na kiełbaski, kupione niedawno w casto; prawdziwego ogniska nie dało się zrobić, bo wiało mocno, ale przytargaliśmy pod wiatę na drewno nasz mobile-grill w zardzewiałej taczce i było ok Dobranoc! |