Rozmowy przy kawie (4)
U mnie słońce dopiero wylazło. Miałam jechać do siebie na wieś.
Rano lało i wszystko odwołałam. Szlag mnie po prostu trafia.
Tona cebulek do posadzenia, chwasty wielkości słonia a ja siedzę w domu.
PRZEJDŹ NA FORUM