Rozmowy przy kawie (4) |
napisałam się z rozmachem i... wylogowało mnie więc od nowa, w skrócie tym razem Witam , Za oknem szaroburo i mokro ,od rana siąpi sobie gęsty kapuśniaczek , a ja pomykam sobie w letnich klapeczkach , bo żadnych pełnych butów nie włoże . Wczoraj zachciało mi sie wypróbować nowe mokasynki na gołe stopy , miały być mega wygodne i mięciutkie , w efekcie mam ranę na piecie wielkości 2 złotówki nie wiem jak bardzo wygodne buty bym nie kupiła , to i tak zawsze mnie obetrą Dziś wysłałam Dziewczynom ( tym , które podały mi adresy) obiecane roślinki , tak więc Margolciu , Olu , Haniu i Różo spodziewajcie się na dniach przesyłek Olu piekna młoda para i domyślam sie ,że bardzo wzruszajace chwile przeżyłaś ja w ubiegłym roku na ślubie syna pare łezek w ukryciu uroniłam Pati dopiero dzisiaj doczytałam ,że obchodziliście bawełniana - miedzianą rocznicę ślubu ja tam lubie 7 i wierzę ,że przynosi szczęście , czego i Wam życzę Małgosiu ajć , nie przyjemna sprawa z tymi gwożdziami , mam nadzieję ,ze już lepiej i mniej boli |