Rozmowy przy kawie (3) |
Małgosiu, napisałam do Ewy, podałam jej Twojego maila z prośbą o kontakt. A ja jeszcze u Elizy-ibizy kupowałam - cebulki przybyszowe tylko i ja generalnie lilie ubijam, ale cebulki były bardzo dorodne i mimo moich morderczych zapędów, dwie z siewek kwitły już w rok po posadzeniu. Olu, jakbyś mogła sprawdzić, to by super było. Ja co prawda bedę z dziećmi u dentysty w Bolesławcu, ale nie wiem, czy dam radę się z nimi jeszcze na targ zebrać, a u nas na bazarku nie widziałam. Aniu, a młoda kiedy wyjeżdża? Rozmawiałam z mamą w sprawie Twojego prawie-zięcia, miała się dowiedzieć, ale muszę jej przypomnieć, bo coś długo nie informuje. Zapakowałam ogórki w słoiki, zapakowałam połowę powideł w słoiki i obrałam prawie wszystkie pozostałe śliwki - jak szaleć, to szaleć, skoro zdrowa jak byk jestem ![]() ![]() ![]() |