Jestem i ciągnę te szkolenia, ale powiem szczerze, że to poroniony pomysł, żeby blisko zamieszkania nie można by było szkolić pracowników tylko wywozić ich gdzieś po kątach i z tego powodu już 3 osoby zrezygnowały no ja ciągnę to jakoś, bo mi zależy, no zobaczymy jak to dalej będzie.
W domku to za wiele nie robię, bo albo na szkoleniu, albo badania robię i jakoś tak mi leci, że nawet nie wiem kiedy, a po wczorajszej pracuni to tak mnie nogi bolały, że o mało sobie je w pupę nie wetknęłam hihi..no jak nie schudnę po takim wariackim życiu, to skargę do nieba napiszę |