Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
Ponieważ jeden telefon do 'pracusia' podniósł mi mocno ciśnienie, to dziś relacji nie będzie. Mało go nie zabiłam, jak mi po telefonie oznajmił, ze jutro kąpać się nie będziemy, bo on musi do pracy taki dziwny jechać.... W tej ochronie to samych promilowców na zlecenia biorą..... Co jakiegoś przyjmą, to wywalają, a ten 'pracuś' zaraz jest wzywany....

Połaziłam po ogrodzie i mam dla Was kilka cudnych kwiatuchów aniołek Na początek roślinki od Mariusza, które przyjechały wczoraj i nocowały pod orzechem. Teraz trzeba zapełnić przekopany kawałek, gdzie posadziłam róże.





Nowa rabata po posadzeniu róż wygląda dziwnie.... Dojdą tam jeżówki, liliowce, żurawki i powojniki. I znów będzie chaos kolorystyczny.....





















Mam trawę, której zidentyfikować nie mogę i zupełnie nie wiem skąd ja mam...... Jest piękna. Pokażę w zbliżeniu i na tle innych. Może ktoś rozpozna?












  PRZEJDŹ NA FORUM