Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
Jurku - tak, Bogusia obfocę pan zielony On jeszcze o tym nie wie.....

Dario - mam dobrze, bo w ranny tydzień mąż z pracy przywozi gorące obiadki, a w popołudniowy zawsze coś tam upichcę półgotowego jednogarkowego.... Dziś tradycyjnie ziemniaczki i golonka z biedronki będzie. Ja to bym chleb przegryzła, ale 'pracuś' musi mieć siłę, to jak odpocznę, to zrobię.

Teraz idę kwiaty od Mariusza porozdzielać, bo chłopaki odebrały, paczkę otworzyły i stoją pod orzechem pan zielony
Mam niusa.... z pracy wróciłam ze zmywarką zakręcony Sąsiadka córy wymieniała na większą i mam Elektroluksa małego za całe 350zł..... pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM