| Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| Jurku - tak, Bogusia obfocę Dario - mam dobrze, bo w ranny tydzień mąż z pracy przywozi gorące obiadki, a w popołudniowy zawsze coś tam upichcę półgotowego jednogarkowego.... Dziś tradycyjnie ziemniaczki i golonka z biedronki będzie. Ja to bym chleb przegryzła, ale 'pracuś' musi mieć siłę, to jak odpocznę, to zrobię. Teraz idę kwiaty od Mariusza porozdzielać, bo chłopaki odebrały, paczkę otworzyły i stoją pod orzechem Mam niusa.... z pracy wróciłam ze zmywarką |