Rozmowy przy kawie (3)
Osz mamuńciu ale mi Marginetka przywaliłaś....ale już Cię lubię , bo wiem ,że to dla mojgo dobra
Nie....już jest lepiej....widzę to nawet po sobie, flaczek jestem ale głowa mnie już tak nie boli.
Te leki to wzięłam przez chyba 3 dni....reszta leży...to tak na wszelki wypadek
dzisiaj mierzyłam i mam 149 /104 i puls 88 ...to drugie ciśnienie nadal jest ponoć zbyt wysokie zakręcony
Spróbuję się jutro dostać...może do innego lekarza,pewnie masz rację, a ja nie przywykłam zbytnio interesować się sobą...dziękuję aniołek
Na poprawę humorku kupiłam sobie perfumki...no nie te najulubieńsze...bo się sępię wesoły...ale jedne z oczko 5 Avenue

ale mi tu robicie smaczka na pierogi....ale nie dam rady machnąć....zamierzam się na knedle bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM