Rozmowy przy kawie (3) |
No ja też mam wielki plan aprowizacyjny na ten weekend, daj Boże nieroboczy, bo czas najwyższy powidła i sosy pomidorowe robić Koleżanka nawiozła mi ciuchów dla dzieci na cały sezon, ale na szczęście mogłam się zrewanżować kontyngentem pieluch, bo Sarulek już nie potrzebuje,więc bilans wyszedł w miarę na zero A teraz spróbuję rozbawione na maksa dziewczyny (kolezanka ma dzieci dokładnie w wieku moich ) wysłać spać... |