Rozmowy przy kawie (3) |
Nic mi nie poszło, bo mnie robota przyblokowala, jutro bez auta jestem i z napietym planem, zamiast lekarza wybrałam fryzjera ale w piątek może się uda do pana doktora, co się brzydzi dotykac pacjentek po 40-tce, jest nadzieja, że z tego obrzydzenia wypisze mi potrzebne sierowania bylebym się nachalnie badania nie dopominała Misiu, no i dobrze, że zamówiłaś, oni dostaną jeść, Ty się nie urobisz i wszyscy bedą zadowoleni. Czekam sobie na kolezankę i czekam i czekam...nie lubię niepunktualności, bym się przespać trzy razy zdążyła gdybym wiedziala, że 14.30 jest godziną umowną |