Rozmowy przy kawie (3) |
Martuś cóż, przykro to mówić, ale to jest facet, który nie przeprasza. Ma głęboko zakodowaną słuszność swoich poglądów i tego się konsekwentnie trzyma. Potraktował to co mówię, jak głupi kaprys i widzimisię, a nie decyzję opartą na rozsądnych chyba argumentach. Niestety W. chyba z wiekiem staje się coraz mniej kompromisowy. Przykro mi po prostu i tyle. Dobra, nie marudzę. W końcu są gorsze rzeczy w życiu. |