Rozmowy przy kawie (3)
No to i ja sie melduję z kawką.
U mnie dziś dziś wielki dzień. Zabierają "gabaryty". Wytaszczyliśmy z małżem wszystko co pod "gabaryty" podpadało i to co nie za bardzo, ale mamy nadzieję, że zabiorą. Leży teraz przed domem malownicza kupa, w skład której wchodzą między innymi, gustowna szafka kuchenna bez blatu i w stanie agonalnym, równie gustowne, acz lekko rozpadłe krzesła, wytworna wersalka w trzech kawałkach, pozostałości po wychodku, w tym bardzo solidna skrzynia na ... no wiecie na co, resztki stołu, kłąb poplątanego drutu niewiadomego pochodzenia, worek pełen chyba resztek po kołdrze lub kilku kołdrach (?) i inne tego typu cudowne sprzęty.
Wszystkie te skarby znaleźliśmy na działce, bo to co było w szopach i domu to już kontener zabrał.
O tak to wygląda



Na dziś mam zaplanowane dalsze pielenie truskawek i sadzenie, sadzenie, sadzenie. (tego co idzie do mnie pocztą od Beatki - tomaszkowej) Hurra!
bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM