Rozmowy przy kawie (3)
Dzień dobry, teraz dopiero, bo od piatej rano walczę z durnym programem, co postanowił się posypać na 3 godziny przed oddaniem tekstudiabeł Walka na razie przegrana, czeka mnie trzy godziny żmudnego przeklejania na piechotę, co znakomicie rujnuje moje plany na dziś, ale trudno bywa i tak.

Tymczasem podaję świeżą porcję kawy i miłego dnia życzę, u nas zapowiada się pogodnyaniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM