Rozmowy przy kawie (3) |
Witam, podjadłam sobie, odpracowałam się trochę, chociaż to wierzchołek góry lodowej zawsze jest. Dario - też mamy w pracy wykupiony abonament w Mecicover ale jakoś nie umiem się wybrać, a wystarczy kliknąć i jestem umówiona. Co do auta to też muszę oddać na przegląd bo coś lekko stuka i mnie niepokoi, ale najpierw eMa wyślę żeby się dłużej przejechał i posłuchał. Dorotko - Ty naprawdę leć do tego lekarza, my już po zebraniach szkolnych, teraz podjęłam się jak ta głupia załatwiania dodatkowych książek do II klasy i do przedszkola i ten przedstawiciel handlowy z wydawnictwa mnie wykończy, od razu mi bardziej w mostku pika... Iwonko - dzień urody mówisz, już od tygodnia biorę się za dzwonienie do kosmetyczki, chyba w końcu dzisiaj to zrobię Małgosiu - co do gwarancji, to wczoraj tylko głową kręciłam w Biedronce. Wyobraźcie sobie, że mają te jakieś zdrapki jak się wyda 50 zł, akurat w Biedronce rzadko mi się to zdarza, ale stali przy kasie tacy starsi Państwo i kupowali toster, mieli ponad 50 zł więc należała im się zdrapka ale Pani kasjerka ich poinformowała, że jak zabiorą zdrapkę to nie będą mieli gwarancji na sprzęt Nawet się odezwałam, że to chyba pomyłka ale Pani powiedziała, że taki regulamin, a starsi Państwo woleli mieć gwarancję niż zdrapkę. Gdyby to na mnie trafiło to bym im dała do wiwatu. Od razu dzisiaj sprawdziłam ten regulamin i jak byk pisze, że nie można oddać, a resztę regulują przepisy KC... Masakra jakaś. A wiecie, że oni tych zdrapek mają 50 000 000 (słownie pięćdziesiąt milionów) i wydają ją za każde 50 zł to ile ludzie zostawią kasy w B.??? |