Januszu, no ja myślę, że jaśniej, bo tu ciemność nadeszła, więc mam nadzieję, że słonce do Was poszło a nie pod durnego chatę Nie wiem, na ile już zwiedziliście okolicę, ale po czeskiej stronie jest cudna osada Jizerka...wybieram się tam od roku i w końcu pojadę, jak sprawdzę, czemu moja bordowa strzała grzeje się na każdym zakręcie, bo na razie grozi niekontrolowanym wyrzutem pary w wyższych górkach
Dorotko, to zróbmy umowę, w tym tygodniu idziemy obie na badania chocby nie wiem co! Też muszę, też mi nie po drodze, a głupio na forum stekać, jak kolezanki-emerytki śmigają jak strzały |