Rozmowy przy kawie (3)
Witajcie kochani.
Jestem chora jak diabli, całą noc nie spałam, bolą mnie gnaty, włosy i paznokcie też mnie bolą. Na wczorajszej rozmowie nie miałam na nic siły, a wszyscy staliśmy w ciasnym korytarzyku, więc bakteriami poczęstowałam wszystkich starających się o pracę i tego kierowniczka też i dobrze mu tak..Nie jest łatwo w moim wieku znaleźć pracę, ale nadal mam nadzieję, że właśnie mi się uda..

Jak jeździłam do czystolandii to nie chorowałam tak, prawie wcale nie chorowałam, a od tamtego roku jak tylko zjechałam to choróbska mnie nie opuszczają. Rozmawialiśmy z mężusiem wczoraj dość długo i podjęliśmy decyzję, bo dostałam fajną ofertę opieki u czyścioszków i chyba ją wezmę, bo zima idzie, opłaty też trzeba robić, a siedząc w domu na to nie zarobię i po dłuższej rozmowie biorę to zlecenie. Firma ma mi dać jeszcze znać i z tego co wiem, to będzie tam tylko kobieta i nawet autko tam mieć będę na zakupy, bo wiedzą, że ja rowerem nie jeżdżę, no ale zobaczymy w praniu jak to wszystko się ułoży...nie jadę w ciemno, bo jest tam koleżanka i to ona mi pomaga załatwić pracę u dobrej rodziny..

Jutro, a może dzisiaj otworzę swój wątek na fo z podróżami Bogumiłki, bo jak mam jechać to muszę Wam pokazać gdzie jestem i oczywiście czyściochowe ogródki podglądać będę, a na razie nie szyję...no tzn szyje, bo uszyłam poduszkę na krzesło i nową lalkę, ale jeszcze nie pokazywałam nikomu...

Muszę szybko wyzdrowieć, bo kociołki gotować zacząć czas i zamrażarkę napełniać, bo mężuś sam zostanie i kto mu nagotuje jadła pysznego, jak żoneczka po świecie się włóczyć będzie, no kto?

Ogródek prawie uprzątnięty, przetwory porobione, bajdelki do przedszkola poszły, więc babunia im już nie potrzebna, latorośl się wyprowadziła, mężuś cały dzień po za domem, a ja??.....a ja siedzę samiutka i dostaję wariacji, więc to też przeważyło o tym wyjeździe, ale jak tylko ktoś zadzwoni do mnie w sprawie pracy to odwołuje wyjazd i zostaję w kraju..no i taka jest cała prawda o mnie... klimat sobie zmienię, bo na prochach długo nie pociągnę. Tak więc kochani moi znowu będę narzekać na czyściochów i Wam się żalić jak mi tam źle, mimo, że zawsze dobrze trafiałam to i tak narzekałam, taka to moja natura chyba jest hihi ale wiem, że zawsze mogę się wypłakać Wam w rękaw i wyżalić i zawsze ktoś podeprze mnie słowem dobrym.....tak więc proszę Was bądźcie ze mną i przy mnie..
a tym czasem życzę Wam fajnego dnia, bo ja idę spać...









































lol


  PRZEJDŹ NA FORUM