I ja o trzmielinie na schodkach myślę podobnie...Natomiast bardzo podobają mi się w takich miejscach roślinki kwitnące, widziałam gdzieś u kogoś takie drobne kwiatki (nie pamiętam, co to było), wydaje mi się, że różne jednoroczne, po prostu wsiewane w te szczeliny, a potem wysiewające się same i było cudnie. U mnie w tym roku w szczelinach w ścieżce, które są zresztą wysypane żwirkiem, wysiały się i wykiełkowały te małe bratki (miałam je wiosną w doniczkach); teraz właśnie kwitną i wyglądają uroczo. |