Iwonko - zobaczę jutro po ile będą papryki na targu to może dokupię bo nie ma z nimi tyle roboty. Suszone pomidory trochę mnie przerażają - najbardziej to suszenie Ale może się skuszę. Mój synek dostał w ubiegłym roku tulipanowca na urodziny - pocieszające jest, że podobno on wolno rośnie, a kwitnie jeszcze później albo wcale. Miejsca mamy jeszcze sporo więc posadziliśmy prawie na środku podwórka i zobaczymy. W jednym momencie w zimie przed większym mrozem okryłam całą koronę agro bo podobno lubi przemarzać.
O tutaj trochę widać z bliska naszego tulipanowca
|