Rozmowy przy kawie (3) |
Ooooo to ja się częstuję, bo znowu dowlekłam się do domu.... Miałam ciąć wilki, ale jak zobaczyłam trawę po pachy pod jabłonią to poszłam po kosiarkę (nową) i cięłam 2 godziny Teraz odpocznę i już nic nie stoi na przeszkodzie prócz wysokości oczywiście, by wilki z niej przegonić..... |