Wątek niebezpieczny czyli Jurkowe przynudzanie
Witam. Trochę Mnie było.Wróciłem do zdrowia, domu i pracy.W związku z tym pora na dalsze przynudzanie.
Co prawda ja mieszkam już poza Kotliną Kłodzką, ale dzis opowiem Wam jak ona powstała.

Podobno niegdyś okropnie rozgniewane diabły tym, że panu Stworzycielowi udała się piękna Ziemia Śląska, postanowili nabałaganić trochę i zniszczyć jak najszybciej Jego dzieło. Postanowili zasypać całą krainę, aż po Wrocław kamieniami. Czasu mieli jednak niewiele- od wiosennego zrównania dnia z nocą do Nocy Świętojańskiej. Gdy więc zaszło słońce, zaczęli nosić worki z kamieniami i formować z nich potężne usypisko. Tak powstała góra, którą dziś zwą Śnieżką, wraz z całym pasmem Karkonoszy. Praca była bardzo ciężka, sił ubywało, więc następne góry wychodziły im coraz niższe i nie tak dokładne.

Na przykład jeden z krańców Gór Stołowych oderwał się od głównego pasma i sterczy jak ostroga. Góry Bialskie stanęły nie w tym kierunku, co inne, a przy Górach Bardzkich pękł diabłom worek i dlatego są one w pewnym oddaleniu – już na północy. Na szczęście nadeszła Noc Świętojańska. Niedługo po północy zapiał kur i czarci musieli zaniechać swojej niszczycielskiej pracy. W ostatniej chwili w złości porozrzucali jeszcze gdzieniegdzie kamienne kopce. W ten sposób między owymi górami uformowała się całkiem zgrabna dolina, zwana dziś – Kotliną Kłodzką,.



  PRZEJDŹ NA FORUM