Rozmowy przy kawie (2) |
Aniu, od kilku lat robie pieczona papryke bo ja uwielbiam. Niestety nie jest specjalnie wydajna ale ........ wystarczy wcisnac rodzinie i gosciom ze jest fuj! i caly zapas jem sama. Niestety z zeszlym roku moja synowa postanowila tez sprobowac i sprawa sie rypla, przystawia sie do sloika i zawsze go znajdzie. Rozgrzewam piekarnik do 200 st, polowki papryki bez gniazd ukladam na papierze do pieczenia, na jeden wsad wkladam dwie blaszki. Pieke 15 do 20 min zas .... wrzucam do gara ze szczelna pokrywa (cale upieczone 25 kg, czekam jak ostygnie albo ... do rana. Skora schodzi bardzo latwo. Mieszam ocet balsamiczny i oliwa i czosnkiem w talarkach, ukladam w sloju przelewajac warstwy ta mikstura i odrobina soli. W zeszlym roku przerobilam 60 kg wiec wekowalam, w tym roku na razie 25 kg i wsadze do lodowki wyjdzie z niej szybciej niz ja tam umieszcze. |