Rozmowy przy kawie (2) |
Węglem też bym nie umiała, ja tylko drewnem umiem palić i to dopiero gdzieś od roku. Przez całe lato palimy co drugi dzień, bo z tego źródła mamy wodę do mycia. Bojler na strychu jest dobrze zabezpieczony przed utratą ciepła i trzyma temperaturę, więc nie musimy co dzień hajcować, zwłaszcza, że pralka i zmywarka pobierają przecież zimną wodę. No to idę rozpalić. |